Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Kto sprawcą kolizji?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Kto sprawcą kolizji?

    SS, u mnie z reguly radio gra slucham co popadnie

  • #2
    Kto sprawcą kolizji?

    Panowie,
    sytuacja taka: autobus (A - kolor zielony) skręca z głównej w podporządkowaną. W tym samym czasie samochód (B - niebieski) skręca z podporządkowanej na główną. I jednocześnie samochód (C - żółty) wyprzedza skręcający autobus.
    Kto jest winien kolizji w punkcie zaznaczonym na różowo?
    Czy będzie to samochód niebieski (nie ustąpił pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na drodze głównej i wykonał manewr mimo, że miał widok zasłonięty przez skręcający autobus przegubowy), czy też będzie to wina żółtego samochodu (wyprzedzał na oznakowanym znakiem pionowym i poziomym skrzyżowaniu - co jak wiadomo jest zabronione)? A może będzie to współwina obydwu?
    Załączone pliki
    Adam... Używam:
    Rolka: e11FL 97KM/130Nm
    Passek: B6 175KM/366Nm

    Komentarz


    • #3
      Wg przepisów wina B - musi ustąpić WSZYSTKIM znajdującym się na drodze glównej. C dostanie działkę za ciągłą.

      Aczkolwiek dla mnie sprawa mocno dyskusyjna, będąc na miejscu B chyba upierałbym się na współwinę i ew. próbował walczyć w sądzie... :roll: Pytanie tylko czy coś by to dało.

      Komentarz


      • #4
        Agamek12, czytałem na forach prawniczych kilka opisów tego typu sytuacji i niestety zawsze orzekana była wina odpowiednika B.
        Ja tu tylko sprzątam...

        Komentarz


        • #5
          No właśnie też uważam, że wina zawsze jest po stronie B.
          A pytam, bo z taką sytuacją spotykam się często w swoim miasteczku. Z uwagi na wyprofilowanie ulicy podporządkowanej auto stojące przed znakiem "ustąp pierwszeństwa" właściwie uniemożliwia autobusowi skręt w tą ulicę (szczególnie gdy jest to większe, np. dostawcze auto). I sytuacja jest taka, że auto B niemal zawsze musi się mocno wysunać na drogę główną, po której często odbywa sie wyprzedzanie autobusu (albo zatrzymać sie około 50m wcześniej). Ja sam niejednokrotnie nieco (tylko) wysuwając sie na drogę główną mogłem oberwać od auta, które wyprzedzało autobus...
          W rzeczywistości skrzyżowanie wygląda tak (widać na asfalcie jak mocno autobus musi wyjechać)
          Załączone pliki
          Adam... Używam:
          Rolka: e11FL 97KM/130Nm
          Passek: B6 175KM/366Nm

          Komentarz


          • #6
            Agamek12, rozjeb...łeś??

            [ Dodano: Wto 23 Kwi, 13 13:54 ]
            Zamieszczone przez PieTrzaK
            Wg przepisów wina B - musi ustąpić WSZYSTKIM znajdującym się na drodze glównej. C dostanie działkę za ciągłą.

            Aczkolwiek dla mnie sprawa mocno dyskusyjna, będąc na miejscu B chyba upierałbym się na współwinę i ew. próbował walczyć w sądzie... :roll: Pytanie tylko czy coś by to dało.
            Wtedy sąd orzeknie współwinę bo:
            - pojazd B nie ustąpił pierwszeństwa WSZYSTKIM pojazdom jadącym drogą z pierwszeństwem przejazdu, oraz nie upewnił się stosujac zasadę ograniczonego zaufania, że może się bezpiecznie włączyć do ruchu
            - pojazd C wyprzedzał w miejscu niedozwolonym, a co za idzie przyczynił się do zaistnienia zdarzenia drogowego.

            Komentarz


            • #7
              Zamieszczone przez Agamek12
              (widać na asfalcie jak mocno autobus musi wyjechać)
              tym bardziej trzeba mieć pewność czytaj całkowitą widoczność co do wyjechania na drogę z pierwszeństwem. Jak moi przedmówcy wina B, C za wyprzedzanie na skrzyżowaniu i podwójną ciągłą. Można próbować o współwinę, ale IMO trudno będzie.

              Komentarz


              • #8
                Wina pojazdu B bo się nie upewnił, że może z podporządkowanej wjechać, ale tak szczerze patrząć powinna być wina C, bo raz, że jest droga dwukierunkowa o dwóch pasach ruchu i mamy skrzyżowanie , linię podwójną ciągłą i przejście więc pojazd C nie może wyprzedzać autobusu, wtedy ten z pojazdu B mógłby wyjechać stosując się do zasad ruchu drogowego.
                ABC Ogród

                Komentarz


                • #9
                  Była kiedyś podobna sytuacja w znanym programie na znanej stacji TV. Winę poniósł użytkownik B.

                  Więc pytanie - po co przepis - zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach nieregulowanych??
                  Pomijam linię ciągłą- ta z pewnością nią nie jest - nie ma długości - 20m.

                  Komentarz


                  • #10
                    Dobry sposób na lifting przodu. Od dzisiaj można nie przestrzegać ciągłych, żałosne.

                    Komentarz


                    • #11
                      Zamieszczone przez mzimno
                      Więc pytanie - po co przepis - zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach nieregulowanych??
                      Dokładnie po to ten przeois jest żeby do takich sytuacji nie dochodziło więc wg mopjej interpretacji kierowca z C powinien dostać po uszach.

                      Sytuacja bardzo podobna :
                      Skręcam z podporządkowanej w główną która jest jednokierunkowa a z naprzeciwka pod prąd jedzie jakiś mistrz, dochodzi do kolizji i to ja jestem winny ? Dziwne

                      Komentarz


                      • #12
                        hubert78, mam właśnie takie same odczucia jak Ty...
                        Co nie zmiania faktu, że wyjeżdzając z podporządkowanej trzeba ustąpić pierwszeństwa wszystkim znajdujacym się na drodze głównej - i dlatego na 100% winnym kolizji będzie B, a C to współwinny.
                        Choć z kolejnej strony to kierowca "B" ma prawo zakładać, że nikt nie złamie przepisów (tzn. nie będzie wyprzedzał w miejscu niedozwolonym) i że może bezpiecznie wyjechać z ulicy podporządkowanej... W sumie to nie ma tu dla mnie sytuacji czarno-białej...

                        A tak z ciekawości: jak w sytuacji współwiny wygląda naprawa uszkodzeń (mówię tu o sytuacji, gdy żaden z uczestników zdarzenia nie ma AC)? Czy koszt naprawy pokrywany jest z OC? Skoro obydwaj kierowcy są współwinni (czyli są sprawcami), to chyba odszkodowanie z tytułu OC nikomu nie przysługuje?
                        Adam... Używam:
                        Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                        Passek: B6 175KM/366Nm

                        Komentarz


                        • #13
                          Koledzy ile może trwać manewr skrętu autobusu w prawo? Po mojemu kilka sekund.Jak by oba samochody poczekały tę chwileczkę do tego by nie doszło.Ale:jeden musiał wyprzedzać bo mu czasu szkoda(parę sekund) lub szkoda klocków na niepotrzebne hamowanie a drugi po co ma poczekać(też kilka sekund)lepiej walić w ciemno,nuż się uda.Potem skutki.Tylko nie zarzucajcie mi że jak ANIOL to się robię święty.Tak nie jest,też mi się zdarza robić różne manewry nie przepisowo,świadomie i nie świadomie ale wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie mając widoczności to już głupota.Ja bym ukarał obu kierowców aut osobowych.Takie jest moje zdanie. :szeroki_usmiech
                          http://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
                          Pozdrawiam ANIOL

                          Komentarz


                          • #14
                            Zamieszczone przez aniol
                            Koledzy ile może trwać manewr skrętu autobusu w prawo? Po mojemu kilka sekund.Jak by oba samochody poczekały tę chwileczkę do tego by nie doszło.Ale:jeden musiał wyprzedzać bo mu czasu szkoda(parę sekund) lub szkoda klocków na niepotrzebne hamowanie a drugi po co ma poczekać(też kilka sekund)lepiej walić w ciemno,nuż się uda.Potem skutki.Tylko nie zarzucajcie mi że jak ANIOL to się robię święty.Tak nie jest,też mi się zdarza robić różne manewry nie przepisowo,świadomie i nie świadomie ale wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie mając widoczności to już głupota.
                            No ale tu nie o to chodzi :szeroki_usmiech
                            I tak jak napisałem wcześniej: gdyby ktoś czekał pod znakiem "ustąp pierwszeństwa" albo na lini "zatrzymania", to ten autobus by nie dał rady skręcić (tam jeżdzą nowe przegubowce z nieskrętną tylną osią potrzebujące trochę więcej miejsca niż przegubowe Ikarusy lub krótkie wersje)...
                            Adam... Używam:
                            Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                            Passek: B6 175KM/366Nm

                            Komentarz


                            • #15
                              Agamek12, W tym konkretnym przypadku tak jak pisałeś o tym autobusie szło by jeszcze podyskutować bo faktycznie miejsca mało.Więc co do samochodu B można by oko przymknąć ale samochód C-do ukarania bez gadania.
                              http://picasaweb.google.com/ocp.maloslask1
                              Pozdrawiam ANIOL

                              Komentarz


                              • #16
                                Zamieszczone przez Agamek12
                                Choć z kolejnej strony to kierowca "B" ma prawo zakładać, że nikt nie złamie przepisów (tzn. nie będzie wyprzedzał w miejscu niedozwolonym) i że może bezpiecznie wyjechać z ulicy podporządkowanej...
                                Agamek12, a zasada ograniczonego zaufania? Kierujący B powinien założyć, że ktoś może nieprawidłowo wyprzedzać. W ciągu mojej krótkiej kariery za kółkiem kilkukrotnie dzięki temu uratowałem zniżki i blachy.

                                IMO - wina B + współwina C.

                                Komentarz


                                • #17
                                  Dobre, od dzisiaj wyprzedzamy na skrzyżowaniach i jak nas misiaki zatrzymają to nie ma problemu, przecież w razie kolizji i tak wine ponosi kierowca wyjeżdżający z podporządkowanej :lol:

                                  Powinna być obustronna wina :!:
                                  superb combi 2.0TSI 4x4 DSG L&K 393PS/509Nm stage 2 by CS
                                  http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...er=asc&start=0

                                  poprzednio octa 2.0tdi 260PS/500Nm http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=38983&start=0

                                  Komentarz


                                  • #18
                                    Panowie,
                                    kolejna zagwozdka z mojej mieściny.
                                    Otóż na głównej drodze prowadzone są roboty wiążące się ze zwężeniem drogi z jednej strony (obszar zakreskowany). Ustawiono światła regulujące ruch na drodze głównej (bo nie zmieszczę się na niej jednocześnie 2 auta jadące z przeciwnych kierunków), ale nie ustawiono ich na drodze podporządkowanej. Auto (A - zielone) wyjeżdzające z podporządkowanej ruszyło, kiedy zauważyło lukę (można być w 100% pewnym, że na obu sygnalizatorach w momencie ruszenia auta A było czerwone światło, bo auta pod nimi stanęły). Kiedy już było na drodze głównej (przejechało po niej już ze 20-30m) spod sygnalizatora (na którym zapaliło się właśnie światło zielone) ruszył samochód (B-żółty) i doszło do kolizji w miejscu zaznaczonym różową kropą. Nadmieniam, że auto B ma przed sobą znak informujący o zwężeniu.
                                    Kto jest winien w tej sytuacji?
                                    Załączone pliki
                                    Adam... Używam:
                                    Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                                    Passek: B6 175KM/366Nm

                                    Komentarz


                                    • #19
                                      Cos czuje po kosciach, ze Agamek chce sobie naprawic uszkodzony zderzak po zimie lub cos innego - robiąc rozpytanie.....zeby czasem na winnego nie wyszedł :diabelski_usmiech Ciekawe kiedy znów zrobi edycje postów w tym temacie.
                                      Moja 0II http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=78994

                                      Komentarz


                                      • #20
                                        Zamieszczone przez Agamek12
                                        Kto jest winien w tej sytuacji?
                                        Kierujący pojazdem A. Ja w takiej sytacji zawsze czekam aż pojedzie kolumna aut w moim kierunku i dopiero za nimi ruszam - jak jest pusta droga to się długo rozglądam aż do uzyskania pewności, że nie wjadę na czerwonym.

                                        [ Dodano: Czw 25 Kwi, 13 10:36 ]
                                        A ja mam pytanie odnośnie manewru OMIJANIA - nie mylić z wyprzedzaniem!

                                        Na przystanku zatrzymał się autobus - zabiera pasażerów, więc jego prędkość to 0km/h. Wobec tego nie chcą czekać aż rusza z przystanku, wykonuję manewr OMIJANIA, a nie wyprzedzania. Czy w takim wypadku mogę wykonać manewr OMIJANIA na podwójnej ciągłej?

                                        Komentarz


                                        • #21
                                          Mickul, na jakiej podstawie twierdzisz, że to A będzie sprawcą kolizji? Przecież on wyjechał z podporządkowanej upewniwszy się uprzednio, że ma wolną drogę i nikomu nie zajedzie i przejechał jakieś 30m zanim znalazł się na "różowej kropce". Ja tu nie widzę jego winy...
                                          Adam... Używam:
                                          Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                                          Passek: B6 175KM/366Nm

                                          Komentarz


                                          • #22
                                            Agamek12, Sygnalizację kto ustawiał??
                                            Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

                                            Komentarz


                                            • #23
                                              Zamieszczone przez AdamB
                                              Agamek12, Sygnalizację kto ustawiał??
                                              Sygnalizację tymczasową fizycznie ustawia/podłącza w godzinach pracy najprawdopodobniej wykonawca remontu sieci wod-kan. Po godzinach pracy sygnalizacja ta jest zabierana i przesuwane są barierki zwężające drogę (i wtedy mieszczą się obok siebie dwa auta).
                                              Sygnalizatory ustawione są mniej więcej w miejscach zaznaczonych na czerwono. Na tym zdjęciu widać zresztą, że w tym obszarze tak naprawdę powinno stać co najmniej 5 sygnalizatorów - a stoją tylko dwa. No ale na szczęście jak na razie podobno nie doszło do niczego złego (poza korkiem w godzinach szczytu, który omijam jadąc do/z pracy zupełnie dookoła zupełnie inną trasą) - a remont trwa w tym miejscu już dobrych kilka tygodni.
                                              Załączone pliki
                                              Adam... Używam:
                                              Rolka: e11FL 97KM/130Nm
                                              Passek: B6 175KM/366Nm

                                              Komentarz


                                              • #24
                                                Agamek12, to bym pociągnął do współodpowiedzialności firmę która wprowadziła złą sygnalizację na skrzyżowaniu, albo w zasadzie to na ją spada odpowiedzialność za stłuczkę. Gość B wjechał bo miał zielone, a gość A wjechał bo niby czemu nie jak było pusto. Sprawą sporną jest czy gość widząc że jedzie auto A nie zrobił stłuczki w celu wymuszenia odszkodowania. Na drodze podporządkowanej też powinien być sygnalizator.
                                                Octavia IV 2.0 TSI DSG 4x4 STYLE - DYNAMIC

                                                Komentarz


                                                • #25
                                                  Wg mnie winę ponosi B. Można to potraktować jak skrzyżowanie. Zielone światło nie upoważnia do wjazdu na nie, jeśli nie masz miejsca do jego opuszczenia. Tutaj wg mnie, ma miejsce właśnie taka sytuacja.

                                                  >>>moja srebrna kombi strzała<<<

                                                  Komentarz

                                                  POWRÓT NA GÓRĘ
                                                  Pracuję...
                                                  X